Zaczynam.
Zdjęcie fatalne. Jeszcze dużo nauki przede mną.
Pierwsza kartka, a właściwie zaproszenie pokazane na blogu. Zaproszenie dla wychowawczyni mojej córki na mszę komunijną od klasy i rodziców. Miało być białe. Ale wyszło... takie właśnie. Niezbyt doskonałe, bo i wprawy brak, i narzędzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz