sobota, 24 listopada 2012

Zaległości przez duże Z

Słabo mi to wszystko ostatnimi czasy idzie. Ciężka ręka do pisania i do scrapowania. A teraz z jedną ręką na mokrym ręczniku próbującym powalić na łopatki gorączkę u Martuśki i z drugą, próbującą coś napisać. Nie nadążam już za tymi chorobami - katar, ucho, kaszel, i tak w kółko. Zacznę od karteczek ślubnych ze stemplami z bloga od Joli. Zdjęcia fatalne - z komórki
Dzieło Mai. Dla kolegi na urodziny
I z okazji Dnia Nauczyciela. Pierwszy raz robiłam taką formę i muszę przyznać, że bardzo mi się ona podoba. Robiąc te kartki i torta korzystałam z kursów zamieszczonych w necie, między innymi tutaj.